Agnieszka Cubała, popularyzatorka historii, autorka czternastu książek, specjalizująca się w temacie powstania warszawskiego, w swojej najnowszej książce "Zwyczajni ‘44" oddaje głos ludności cywilnej wspierającej walczących powstańców. Do napisania tej książki doprowadziły spotkania autorki z powstańcami i rodzinami warszawiaków. Opowiada w niej o zwyczajnych ludziach, którzy przez 63 dni wspierali walczących. Ponosili najwyższe ofiary, tracąc domy, swoich bliskich i własne życie. Różnił ich wiek, doświadczenie, charakter czy stan psychiczny. Każdy z nich reagował na dramatyczną sytuację zagrożenia w odmienny sposób, próbując przetrwać te najtrudniejsze chwile.
"Pod gruzami i w pożarach ginął nie tylko dorobek pracy wielu pokoleń, ale także wspaniałe dzieła sztuki i kultury – prace wybitnych pisarzy, poetów, malarzy, rzeźbiarzy czy naukowców. Pomimo tak wielu cierpień, wyrzeczeń oraz traumatycznych doświadczeń ludność cywilna miasta aż do kapitulacji wspierała walczących." – Agnieszka Cubała.
Autorka opisała 25 biografii ludzi, którzy nie będąc w strukturach wojskowych AK, stali się czynnymi uczestnikami powstania. Za historiami „Zwyczajnych ‘44” stoją nadzwyczajne postaci ze świata literatury, sztuki, nauki i sportu, np. Anna Świrszczyńska, Miron Białoszewski, Nina Andrycz, Marek Hłasko, Władysław Tatarkiewicz, Maria Dąbrowska, Eryk Lipiński, oraz wielu innych anonimowych mieszkańców Warszawy, na trop których Agnieszka Cubała trafiła przypadkiem. Wszystkich bohaterów swojej książki nazwała "Zwyczajnymi ‘44", by podkreślić, że wobec dramatu stolicy w 1944 roku byli równi – jako cywile.
Na ważną kwestię zwraca jeszcze uwagę Agnieszka Cubała, gdy pisze, że "ludności cywilnej nadal odbiera się nawet prawo do bycia „uczestnikami powstania". Z takim podejściem spotkała się pracując nad jedną ze swoich wcześniejszych książek o powstaniu. A sami powstańcy wielokrotnie podkreślali, że bez ludności cywilnej nie byliby w stanie sobie poradzić, bo to właśnie cywile stanowili ogromne wsparcie dla walczących. I ich rola była ogromna.