Wystawa opowiada o niemieckiej okupacji z perspektywy architektury i życia codziennego w ustanowionym przez Niemców w 1939 roku Warthegau (Kraju Warty). Nowy porządek wprowadzany podczas II wojny światowej miał skutkować całkowitą germanizacją zajętego obszaru. Architektura była jednym z kluczowym narzędzi realizacji tej polityki i miała stanowić ramę dla funkcjonującej pod okupacją społeczności. Plany i działania niemieckich decydentów były rozpowszechniane w prasie, radiu i kinach, by potęgować iluzje wszechwładzy.
Nie bez powodu Centrum Kultury Zamek podejmuje ten temat. Nasza siedziba, dawny Zamek Cesarski Wilhelma II, był jednym z obiektów przebudowanych i adaptowanych zgodnie z wytycznymi władz okupacyjnych. Stacjonował tu naczelnik okręgu, gauleiter Arthur Greiser, realizujący plany stworzenia wzorcowego okręgu, który jako przykład można będzie wskazywać na kolejnych zdobywanych przez Rzeszę ziemiach. Docelowo Zamek miał się stać jedną z siedzib Hitlera. Jego wnętrza są odzwierciedleniem dążeń okupantów, tytułowych iluzji totalnej władzy.
Początek opowieści na wystawie o okupowanych i okupantach otwiera symboliczne zestawienie eksponatów. Tworzą je pozostałości zniszczonych przez Niemców budynków i pomników zestawione z nazistowską mapą Warthegau.
Dużą część ekspozycji stanowią obiekty ukazujące jak wiara przywódców Rzeszy w zwycięstwo umacniała się w śmiałych wizjach przyszłości pod ich rządami. Podobne do siebie miasta i wsie miały być zamieszkane przez społeczności niemieckie, funkcjonujące w zgodzie z zasadami narodowego socjalizmu. Eksponowane plany, mapy, fotografie, dzieła sztuki oraz przedmioty codziennego użytku mówią o okupacji niemieckiej nie tylko z perspektywy władzy, ale także lokalnej ludności. Pochodzą w większości z polskich muzeów, ale także niemieckich i austriackich archiwów oraz zbiorów prywatnych. Jest to relacja zarówno o tragicznych losach Polaków, Żydów i innych grup narodowych, jak i Niemcach sprowadzanych na opanowane ziemie.
Od zakończenia II wojny światowej w 2025 roku mija 80 lat. „Iluzje wszechwładzy” przypominają, jak ważne jest wyciąganie wniosków z historii. Refleksja ta jest obecna na wystawie, a w sposób szczególny podejmuje ją – integralna z koncepcją wystawy – instalacja artystyczna Izy Tarasewicz. Praca artystki, stworzona w przestrzeni planowanej jako gabinet Hitlera, jest wieloznacznym komentarzem do historii dawno minionej, jak i tej, która rozgrywa się na naszych oczach.
Kuratorka: Aleksandra Paradowska
Aranżacja: Wojciech Luchowski
Identyfikacja wizualna: Piotr Kacprzak
Współpraca kuratorska: Annika Wienert
Konsultacje historyczne: Christhardt Henschel, Katarzyna Woniak
Produkcja: Bartosz Wiśniewski