Choć tegoroczna laureatka konkursu warkocz miała do kolan, to nie pobiła rekordu sprzed trzech lat, gdy najdłuższy warkocz mierzył 180 cm. W tym roku w konkursie wystartowało ponad sto pań i dziewczynek.
Festyn nawiązuje do warkocza patronki fary świętej Marii Magdaleny. Panie i dziewczynki mierzyli warkocze, a panowie próbowali sił w dmuchaniu w organową piszczałkę.
Cukiernicy specjalnie na ten dzień upiekli babeczki "Magdalenki" i warkocze posypane makiem. Zysk z festynowej loterii zostanie przeznaczony między innymi na spłatę kredytu, który parafia wzięła na renowację fary.