Zarzuty dla burmistrza i zatrzymanego w tej sprawie przedsiębiorcy dotyczą korupcji i poświadczenia nieprawdy - mówi rzecznik Prokuratury Okręgowej w Poznaniu Łukasz Wawrzyniak.
Zarzuty obejmują wręczenie i przyjęcie korzyści majątkowej. Ustaliliśmy, że jest to łączna kwota 240 tysięcy złotych. Na rzecz gminy były wykonywane pewne roboty drogowe. Ten przedsiębiorca je wykonywał i właśnie z tego tytułu te korzyści majątkowe wpływały do kieszeni burmistrza. Obaj podejrzani przyznają się do winy
- wyjaśnia Łukasz Wawrzyniak.
Burmistrz zostanie w areszcie co najmniej dwa miesiące. Jego obowiązki przejmie zastępca burmistrza Paweł Jakubowski.
Ja przyjmę tę odpowiedzialność i przejmę te obowiązki. Mogę zapewnić, że urząd pracuje bez zakłóceń. Wszystkie jego wydziały, wszystkie sprawy prowadzone są na bieżąco, ale też chciałbym wesprzeć moich pracowników, którzy są w urzędzie, bo sytuacja, która nastąpiła, niewątpliwie nie jest sytuacją codzienną
- tłumaczy Paweł Jakubowski.
Zatrzymany w sprawie przedsiębiorca nie trafił do aresztu. Ma wolnościowe środki zapobiegawcze - dozór policyjny. Musiał też wpłacić poręcznie.