Maciej zatrzymał się na chwilę na konińskiej Starówce, aby odpocząć i zjeść. Stamtąd wyruszył do domu w Sompolnie. Jutro spotka się ze swoim niepełnosprawnym kolegą, aby opowiedzieć mu o tym, jak przebiegała wyprawa i pokazać zdjęcia. Cyklista za naszym pośrednictwem dziękuje wszystkim, którzy pomagali mu na trasie. Byli tacy, którzy zapraszali go na darmowy nocleg i posiłek do swoich domów. Spotkałem wielu życzliwych, bezinteresownych ludzi- dodaje Maciej.
Coś mi się widzi, że gdyby wziął się do uczciwej roboty, to zebrał by więcej.