W piątek właściciele zaparkowanych wzdłuż dwóch ulic samochodów dostali ostrzeżenia od straży miejskiej. Jak podkreśla Przemysław Piwecki ze Straży Miejskiej Miasta Poznania, funkcjonariusze nie chcieli od razu wystawiać mandatów.
Kierowcy, którzy pozostawiali do tej pory samochody przy ulicy Albańskiej i Częstochowskiej, dostali żółte kartki od straży miejskiej. O co chodzi? Wpłynęły do nas zgłoszenia mieszkańców dotyczące samochodów, które parkują tam niezgodnie z przepisami. Wykroczenie jakie kierujący popełniali to brak półtora metra dla pieszych na chodniku
- mówi Przemysław Piwecki.
Mieszkańcy okolicy parkują w ten sposób od zakończenia remontu drogi blisko pięć lat temu. Naszego słuchacza dziwi nagłe zainteresowanie straży miejskiej. Przemysław Piwecki tłumaczy, że w ostatnim czasie funkcjonariusze odebrali blisko 60 zgłoszeń o nieprawidłowym parkowaniu na tych ulicach.
Kolejne interwencje mogą zakończyć się mandatami. Mieszkańcy nie widzą alternatywnego miejsca do parkowania i czują się bezradni.