Sprawdzane były ich umiejętności związane nie tylko z prowadzeniem pojazdów, ale także w zakresie udzielania pierwszej pomocy przedmedycznej czy rozwiązywania sytuacji konfliktowych, do których dochodzi w autobusie.
- Pies bez kagańca! Bandzior!
- Ale proszę nie krzyczeć.
- Kierowco psa wysadź.
- Panie nie krzycz pan, niech on jedzie.
- Daj mi spokój
- to fragmenty scenek z udziałem pasażerów.
To są najlepsi, wytypowani przez firmy komunikacyjne między innymi z Gdańska, Wrocławia, Krakowa, Poznania, Gorzowa, Białegostoku, ale z małych mamy też na przykład Chojnice
- mówił Marcin Żabicki, dyrektor ds. rozwoju Izby Gospodarczej Komunikacji Miejskiej.
Kierowcy musieli także znaleźć usterkę w autobusie. Dla zwycięzcy konkursu przygotowano nagrodę finansową - 10 tysięcy złotych.
Od kierowców oczekujemy jednak nie tylko bezpiecznego przewiezienia pasażerów z punktu A do punktu B, ale także właściwej obsługi, w tym osób o ograniczonej sprawności. Konkursy, jak ten, sprzyjają wymianie doświadczeń i inspirują do ciągłego zdobywania wiedzy i umiejętności
- dodaje Marcin Żabicki z Izby Gospodarczej Komunikacji Miejskiej.
Była to dziewiąta edycja konkursu.