Białoruskie Gniezno szybko się wyludnia z powodu braku pracy. Obecnie liczy około 500 mieszkańców. "Katolikom nie jest tam łatwo" - przyznaje proboszcz ks. Roman Jałowczyk.
Wielu ksieży, którzy w 2020 roku dawali lajki albo przesyłali jakieś wiadomości związane z polityką to zostali ukarani mandatami o równowartości 300 dolarów albo zabierano im komórki. Przez osiem lat mojej posługi w Hnieźnie (bo tak po białorusku wymawia się nazwę) nie odprawiłem żadnego kazania po Białorusku, tylko po Polsku
- wyjaśnia ks. Roman Jałowczyk.
Komunikacja z Białorusi do Polski jest obecnie utrudniona. Aby wjechać do Polski, autobus w którym jechał proboszcz czekał na granicy 30 godzin. W ramach współpracy Gniezna z Hnieznem, proboszcz otrzymał zaproszenie na przyszłoroczne obchody do Gniezna na obchody tysiąclecia koronacji pierwszych królów.