W czwartek były to m.in. warsztaty Hatha Joga. A w samym teatrze od rana można było też przymierzyć teatralne stroje, zwiedzić siedzibę i porozmawiać z artystami.
Przeglądając ofertę kulturalną, zauważyłam opis tych warsztatów, bardzo mnie to zainteresowało i postanowiłam tu przyjść - mówi jedna z uczestniczek.
Jak dodaje Anna Koczorowska z Polskiego Teatru Tańca, ludzie oglądający przedstawienie z widowni często nie zdają sobie sprawy z tego, jak ciężki jest dany kostium.
Bywa ciężki celowo, żeby jakoś scharakteryzować postać i pomóc tancerzowi wykreować odpowiedni ruch
- zaznacza Anna Koczorowska z Polskiego Teatru Tańca.
Polski Teatr Tańca od kilku lat mieści się przy Taczaka. Przez dekady nie miał własnej siedziby.
"Teraz tancerze nie mogą narzekać na brak komfortu" - mówi dyrektor Iwona Pasińska.
Policzyłam - mamy siedem poziomów plus magazyn zewnętrzny oraz dziedziniec, przy czym ostatni poziom, siódmy ma zielony dach, czyli właściwie osiem poziomów. Za krótki jest jeden dzień, żeby zlustrować wszystkie nasze kąty, które służą nam do tego, żeby być jak najlepszym teatrem dla widzów
- przyznała Iwona Pasińska.
W tym sezonie będzie wiele wznowień przedstawień znanych z poprzednich lat, m.in. "Trucizny" czy ostatnio pokazywanego w Korei Południowej spektakl "45". Zespół wybiera się do Niemiec i Rumunii. Z artystami z tego ostatniego kraju przygotuje najbliższą, grudniową premierę.