Takie są ustalenia Prokuratury Krajowej. Śledczy ujawnili dziś szczegóły sprawy, która ma związek z realizacją kontraktów kolejowych.
Przedwczoraj agenci Centralnego Biura Antykorupcyjnego – obok Grzegorza K. – zatrzymali jeszcze jedną osobę, Andrzeja G. – mówi prokurator Katarzyna Calów-Jaszewska z Prokuratury Krajowej.
Prokurator ogłosił podejrzanym zarzuty dotyczące żądania korzyści majątkowej w kwocie 900 tysięcy złotych w związku z realizacją kontraktu na dostawę elementów do produkcji wagonów kolejowych. W toku śledztwa ustalono, że podejrzani, reprezentujący podmiot zamawiający, brali udział w procederze korupcyjnym
- mówi prokurator.
Podejrzani mieli żądać pieniędzy od producenta podzespołów do wagonów kolejowych.
Podczas przesłuchania jeden z zatrzymanych przyznał się do winy. Wobec podejrzanych zastosowano poręczenia majątkowe w wysokości stu tysięcy złotych oraz zakaz kontaktowania się z określonymi osobami. Mężczyznom grozi do 10 lat więzienia.
Już wczoraj Rada Nadzorcza Fabryki Pojazdów Szynowych odwołała Grzegorza K. ze stanowiska prezesa.