"Przypominamy dlatego podstawowe zasady bezpieczeństwa" - mówi Radosław Śledziński.
Te najczęstsze błędy, które są popełniane na przejazdach kolejowo-drogowych to przede wszystkim ignorowanie czerwonego światła, ignorowanie znaku STOP, to próba wjeżdżania pod opadające rogatki, czy omijania slalomem zamkniętych już półrogatek. Za każdym razem takie sytuacje to jest skracanie sobie drogi do śmierci. To jest tworzenie zagrożenie nie tylko dla siebie, ale też dla innych osób, które znajdują się w obrębie przejazdu i dla pasażerów pociągu, który zbliża się do tego przejazdu, więc mówimy szczególnie przed Świętami Wielkanocnymi: "stop brawurze, przestrzegajmy przepisów, dbajmy o to, żeby wszyscy mogli wrócić bezpiecznie do domu"
- mówi Śledziński.
Kolejarze przypominają też o żółtej naklejce, która znajduje się na przejazdach kolejowych, gdzie znajdziemy dane identyfikujące konkretny przejazd, a także numer bezpieczeństwa, pod który należy zadzwonić, aby poinformować służby o niebezpieczeństwie. Naklejkę znajdziemy albo na słupku zjazdowej rogatki, albo po wewnętrznej stronie krzyża św. Andrzeja.
Śledziński podkreślił też, że jeżeli ktoś utknie między rogatkami na przejeździe kolejowym, to powinien przejechać i wyłamać rogatki, które są tak skonstruowane, że nie zostaną uszkodzone, a wyślą sygnał alarmowy.