Według przewidywań, temperatura miała sięgnąć nawet 37 - 38 stopni Celsjusza. - Tak ciepło może być w zachodniej Europie, my znajdziemy się na wschodnim krańcu tego frontu - mówi Lech Buchert z biura prognoz IMGW w Poznaniu.
- Przed nami gorące dni, ale maksymalne temperatury, to będą trwać zdecydowanie krócej. Jeśli chodzi o dwa najbliższe dni, temperatura maksymalna w Wielkopolsce może sięgnąć 29 - 30 stopni. Zdecydowanie najbardziej gorącym dniem będzie środa. Temperatura w naszym regionie może sięgać wtedy od 32-ch do 33-ch stopni. Na zachód od nas, na Ziemi Lubuskiej, może sięgać 35 stopni - dodaje Lech Buchert.
Po bardzo gorącej środzie, w kolejnych dniach, temperatura nie będzie już przekraczać 30 stopni. W czwartek i piątek od 24-ch do 26-u stopni Celsjusza. Podobnie będzie do końca tygodnia.
Rekord ciepła padł w Poznaniu prawie sto lat temu. W 1921-ym roku pod koniec lipca na termometrach było 38,7 stopnia Celsjusza.