"Potrzebujemy symulowanych pacjentów w różnym wieku" - mówi koordynator programu dr Patrycja Marciniak-Stępak z Uniwersytetu Medycznego w Poznaniu.
Bardzo, bardzo gorąco zapraszamy panów, ponieważ duża część naszych symulowanych pacjentów to są panie. Panów jest dużo mniej. Także dodatkowo zapraszamy osoby młodsze, które będą mogły brać udział w scenariuszach, gdzie pacjenci to są osoby młode z różnymi problemami zdrowotnymi - innymi niż spotykane są u osób w wieku średnim czy dojrzałym
- zaznacza Patrycja Marciniak-Stępak.
To już kolejny taki nabór prowadzony przez uczelnię. Pacjenci - aktorzy uczestniczą w zajęciach ze studentami w Centrum Symulacji Medycznej.
Annie Mackiewicz, która jest takim symulowanym pacjentem od lat, zajęcia ze studentami dają ogromną satysfakcję.
Zauważyłam, jak bardzo ważne to są doświadczenia dla tych młodych przyszłych lekarzy. Oni bardzo wchodzili w swoje role. Mogę powiedzieć na podstawie moich doświadczeń, że dla niektórych studentów, to jest taki punkt zwrotny w ogóle w ich spojrzeniu na zawód lekarza
- podkreśla Anna Mackiewicz.
Uczelnia godziny pracy ze studentami dostosowuje do wolnego czasu symulowanych pacjentów. Grafik jest ustalany z miesięcznym wyprzedzeniem, indywidualnie z każdym pacjentem - aktorem.
Wszystkie niezbędne informacje o tym, jak zgłosić się do projektu można znaleźć na stronach Uniwersytetu Medycznego i Centrum Symulacji Medycznej. Uczelnia chce, by pierwsi symulowani pacjenci, którzy się zgłoszą i przejdą szkolenie, uczestniczyli w zajęciach ze studentami już w nowym roku akademickim.
Uniwersytet Medyczny ma doświadczenie w pracy z "symulowanymi pacjentami" od 2018 roku, ale tę formę kształcenia, którą studenci bardzo chwalą, wprowadza coraz szerzej.