26 żołnierzy z bazy w Powidzu chwyciło za miotły, grabie i łopaty i odnowiło miejsce męczeństwa w lesie Jelonek.
Amerykańcy żołnierze na ochotnika zgłosili się do odświeżenia pomnika, bo jak mówił jeden z nich Nataniel Logan:
Jesteśmy zafascynowani odwagą Polaków i bohaterstwem ludzi, którzy w Polsce walczyli i tutaj polegli. Chcemy też przez to podkreślić, że jesteśmy waszymi aliantami
- mówił Nataniel Logan.
Znam polską historię, historię polskich Żydów, holocaustu i stojąc tutaj w tym miejscu serce się zatrzymuje
- mówi Amerykanka.
"Dla naszych sojuszników to ważna lekcja historii" - mówił Wielkopolski Kurator Oświaty i historyk - Robert Gaweł:
To spotkanie tutaj przez dniem Wszystkich Świętych jest ważne dla ich świadomości, żeby lepiej poznali historię kraju, w którym służą
- mówi Robert Gaweł.
Do porządkowania miejsc męczeństwa Polaków zachęcił żołnierzy USA z Powidza pracujący tam gnieźnieński tłumacz Sebastian Żurek.