Anna Bryłka wydała dziś w tej sprawie oświadczenie. Nie chce być w jednej frakcji z niemiecką partią AfD.
Stosunek tej partii do Nord Stream I i Nord Stream II oraz wypowiedzi niektórych członków ugrupowania, które są wprost sprzeczne z polskim interesem narodowym, nie pozwalają myśleć o zbudowaniu zaufania i konstruktywnej współpracy w jednej grupie politycznej
- napisała Anna Bryłka.
Według Polskiej Agencji Prasowej, do frakcji z AfD dołączy troje przedstawicieli Konfederacji w Parlamencie Europejskim.
Anna Bryłka, na którą w czerwcowych wyborach głosowało w Wielkopolsce 111 tysięcy wyborców, prawdopodobnie znajdzie się we frakcji tworzonej przez premiera Węgier Viktora Orbana.
"W Parlamencie Europejskim chcę reprezentować interesy Polski i Polaków" - napisała parlamentarzystka. Zadeklarowała współdziałanie z każdą europejską siłą, która - jak stwierdziła - chce powstrzymać pełzającą federalizację, masową i niekontrolowaną imigrację oraz Europejski Zielony Ład.
Potwierdzam, że nie dołączę do wspólnej frakcji z niemiecką AfD. Stosunek tej partii do Nord Stream I i Nord Stream II oraz wypowiedzi niektórych członków ugrupowania, które są wprost sprzeczne z polskim interesem narodowym, nie pozwalają myśleć o zbudowaniu zaufania i…
— Anna Bryłka (@annabrylka) July 10, 2024
Nie to co podnóżki niemiec z tuskiem na czele!