W każdą drugą sobotę miesiąca odbywa się giełda antyków. Asortyment jest inny, a i ludzi dużo mniej.
To jest duża przyjemność obcować z takimi przedmiotami, które mają dusze. A poza tym czasami mają historię. Kiedyś dostałam obraz z dedykacją, a ta dedykacja pociągnęła za sobą poszukiwania. Także to jest po prostu niesamowita atmosfera. Co Pan ma za skarby? I ile trzeba mieć pieniędzy, żeby kupić u Pana te skarby? -Oj, niektóre to naprawdę trzeba mieć dużo, ale niektóre można wyrwać tanio. Jak filiżaneczka stara albo jakieś kryształy.
Jutro na parkingu przy M1 od 6.00 rano do 14.00 również giełda, ale z przedmiotami w bardziej przystępnych cenach.