W piątek śledczy postawili mu zarzut zabójstwa jego 14 - letniego pasierba. W czwartek rano mężczyzna w swoim zakładzie pracy wyznał, że zrobił coś strasznego, za co grozi mu 25 lat więzienia lub nawet dożywocie. Policjanci sprawdzili tę informację i w domu w Gogolewie znaleźli zwłoki chłopca. 49 - latek został zatrzymany w piątek rano w Brzeziu koło Gostynia. W czasie przesłuchania przyznał się do winy.
Podczas wizji lokalnej wskazał miejsce, gdzie wyrzucił narzędzie zbrodni. Był to rodzaj drewnianej pałki. Aresztowany uderzył nią kilkakrotnie 14 - latka w głowę. Na razie śledczy nie chcą jeszcze ujawnić motywów zabójstwa. 49 - letniemu mężczyźnie grozi dożywocie.