Imprezy krótko przed terminem były odwoływane, a nabywcy biletów nie mogli odzyskać pieniędzy.
Do aresztu trafili szefowie poznańskich firm Sollus i Tixer: Teresa H. i Jacek L. To oni usłyszeli najwięcej zarzutów, kobieta 20, mężczyzna - 19. Wszystkie dotyczą oszustwa i wyłudzenia pieniędzy.
Według śledczych, imprezy, na które podejrzani sprzedawali bilety, nigdy nie miały się odbyć. Sale nie były wynajęte. Nic o występach nie wiedzieli też artyści, na których koncerty podejrzani sprzedawali bilety.