Wielka awantura pod Czarnkowem - przestępca chciał odgryźć policjantowi palec
Czarnkowscy policjanci zatrzymali 25-latka, który ukrywał się od kilku miesięcy. Mężczyzna miał trafić na rok za kratki za serię włamań.
Taki może być finał wyczynów 36-letniego poznaniaka w Zaniemyślu w powiecie średzkim. Relacjonuje Edyta Kwietniewska z policji w Środzie Wlkp.
W nocy z 18 na 19 maja policjanci patrolówki dostali zgłoszenie, że w Zaniemyślu nieznany sprawca chciał odebrać kluczyki do samochodu mężczyźnie wychodzącemu ze sklepu. Gdy ten odmówił, napastnik spryskał go gazem pieprzowym i uciekł. Po krótkim czasie mundurowi dostali kolejne zgłoszenie z innej części tej samej miejscowości. Tym razem agresor ranił mieszkańca nożem. Policjanci podęli poszukiwania z użyciem psa i w efekcie podjętych czynności zatrzymali sprawcę. Już po zamknięciu przestępcy w policyjnym areszcie mundurowi ustalili, że przed zatrzymaniem 36-letni poznaniak zranił nożem jeszcze jednego mężczyznę, któremu próbował zabrać auto.
Rany zadane obu mężczyznom nożem nie zagroziły ich życiu. Napastnik miał przy sobie amfetaminę i tabletki ekstazy. Usłyszał kilka zarzutów. Odpowie za rozboje z użyciem niebezpiecznego narzędzia, uszkodzenie ciała, naruszenie miru domowego i posiadanie środków odurzających.
Czarnkowscy policjanci zatrzymali 25-latka, który ukrywał się od kilku miesięcy. Mężczyzna miał trafić na rok za kratki za serię włamań.
W tym powiecie jest w tej chwili największe w Wielkopolsce ognisko zakażeń.
Zakończyły się rozmowy zarządu ze związkowcami. Chodzi o obniżkę wynagrodzeń części pracowników o jedną piątą.