Miasto szukało nowej lokalizacji ale nie znalazło. Wszystko wskazuje na to, że dawna siedziba zostanie wyremontowana. - Koszty przywrócenia funkcjonowania filii bibliotecznej będą bardzo wysokie - zapowiada wiceprezydent Kalisza Grzegorz Kulawinek. Zniszczeniu uległ cały księgozbiór.
Ten pył szklany jest bardzo problematyczny. Trzeba część księgozbioru wywieźć, mówi się nawet o całości księgozbioru. Trzeba oczyścić całe pomieszczenie, regały. Jest to czasochłonne, ale także bardzo kosztowne. Myślę, że mieszkańcy przyzwyczaili się do tego miejsca, wiedzą, gdzie to miejsce jest i myślę, że jeśli wkrótce otrzymamy odszkodowanie to mam nadzieję, że jeszcze w I kwartale przyszłego roku uda nam się filię otworzyć.
Odszkodowanie o jakie wniosło miasto do firmy ubezpieczeniowej wynosi prawie 100 tys złotych. To pozwoli na remont filii bibliotecznej i skompletowanie księgozbioru.