Uczestnicy biegli na 5 lub 10 kilometrów. Były też oddzielne trasy dla rodzin czy rolkarzy. Startującym w biegu nie przeszkodziły wysoka temperatura i słońce.
- Super jest. Naprawdę super.
- Było mega ciężko, ale się udało. Mega zadowolona jestem.
- No warunki były ciężkie, to trzeba przyznać. Ale życiówka weszła, więc chyba dobrze. Dla kolegi życiówka, ja tak bardziej na lekko, dla asysty. Bieg fajny, co roku stratujemy, w zasadzie na każdej edycji byliśmy sztafetowo, ale dzisiaj w okrojonym składzie.
- Biegamy w każdych biegach upamiętniających. Tropem Wilczym, ten bieg, super biegi, polecam każdemu.
- To jest dobra idea, bo fajnie też pobiegać, a na apelu tylko się stoi i nudzi człowiek.
W biegu na 10 kilometrów pierwsze miejsce Daniel Lorenz z czasem 41 minut i 43 sekund. Wśród pań na tym dystansie najlepsza była Dorota Lubomska. Biegaczka pokonała trasę w 45 minut i 14 sekund.
Uczestnikom imprezy medale wręczali kombatanci Poznańskiego Czerwca.
Część pieniędzy z pakietów startowych biegaczy trafi właśnie na pomoc uczestnikom historycznego strajku z 1956 roku.