- Troszeczkę górek jest, ale nie są one złe. To Grand Prix Wielkopolski w biegach ulicznych. To kolejny już bieg w ramach Dziesiątki i Piątki Fightera. Satysfakcja z biegania, pobijanie własnych rekordów - to jest fajne. Lubię też biegać z kolegami, tutaj jestem razem z kolegą z Lubońskiego Klubu Biegacza. Zdrowie i jeszcze raz zdrowie - polecam bieganie każdemu - mówili nam zawodnicy.
Poza biegami na 5 i 10 kilometrów, najmłodsi rywalizowali na dystansie
800 metrów. Dla nich zorganizowano też inne zawody - skok w dal, bieg na
60 metrów i rzut piłką lekarską.