Kierowcy pędzą i słono płacą
Sypią się pierwsze wysokie mandaty według nowego taryfikatora, który obowiązuje od początku tego roku.
Rynkowy wzrost cen energii dotknie przede wszystkim placówki oświaty oraz komunikacji miejskiej.
Poznań kupuje prąd i gaz w ramach grup zakupowych, do których należą między innymi miejskie spółki, szkoły i domy pomocy społecznej oraz okoliczne gminy. Dzięki temu rocznie udaje się zaoszczędzić nawet kilkanaście milionów złotych.
Jak wyliczają miejscy urzędnicy, nawet czasowe obniżenie akcyzy i podatku VAT na energię elektryczną nie zrekompensuje wzrostu cen. Największa różnica dotyczy komunikacji miejskiej. Miasto zapłaci za prąd w publicznym transporcie o 20 milionów więcej. O 9 milionów złotych wzrośnie rachunek za uliczne oświetlenie. W skali całego miasta, wydatki na prąd wzrosną o 70 procent, a za gaz aż trzykrotnie.
Podwyżki za energię zostały uwzględnione w budżecie na rok 2022. Urzędnicy planują jednak podniesienie cen biletów na przykład do poznańskiego ZOO, ponieważ, jak twierdzą, po zmianach podatkowych samorząd będzie posiadał mniej pieniędzy w budżecie.
Sypią się pierwsze wysokie mandaty według nowego taryfikatora, który obowiązuje od początku tego roku.
UAM i Politechnika Poznańska przywracają zajęcia stacjonarne.
W ostatnich dniach na oddziały covidowe dla dzieci trafia mniej małych pacjentów.