"Widać poprawę sytuacji" - mówi dr Ewelina Gowin ze Szpitala Dziecięcego (przy Nowowiejskiego) w Poznaniu.
Rzeczywiście odnotowaliśmy mniejszą liczbę pacjentów pediatrycznych wymagających hospitalizacji. Te dzieci, które przebywają obecnie na oddziale, są w stanie dobrym. W najbliższych dniach też planujemy ich zwolnienie. Tak, że jesteśmy dosyć dobrze, optymistycznie nastawieni, co do kolejnych dni. Nadal na oddziale mamy również bardzo małe dzieci, dzieci kilkutygodniowe, dzieci kilkumiesięczne, natomiast noworodki zdarzają się sporadycznie
- mówi dr Ewelina Gowin.
W tym szpitalu jest około 50 miejsc covidowych dla dzieci. Lekarze nie mają informacji, czy w ostatnim czasie któreś z nich mogło być zakażone nowym wariantem koronawirusa - omicronem, bo nie wykonuje się rutynowo sekwencjonowania wirusa. Dla leczenia nie ma to znaczenia, bo jest ono leczeniem objawowym.
Przerwa świąteczno-noworoczna i zostanie w tym okresie najmłodszych dzieci w domach, ograniczyło także rozprzestrzeniania się groźnego dla maluchów wirusa RS, który wywołuje ciężkie zapalenie oskrzeli i płuc. Natomiast w ostatnich dniach lekarze obserwują u dzieci wzrost zakażeń rotawirusami. Są też pierwsze przypadki grypy.