Spadek liczby zakażeń koronawirusem widać w szpitalach pediatrycznych
W ostatnich dniach na oddziały covidowe dla dzieci trafia mniej małych pacjentów.
Kierowcy płacą za wykroczenia dużo więcej nie tylko na autostradach i drogach ekspresowych, ale też w mniejszych ośrodkach.
Drogo kosztowała jazda młodego kierowcę, który we wsi Janowo jechał za szybko.
Dziewiętnastolatek, mieszkaniec Środy, został zatrzymany w terenie zabudowanym, gdyż jechał z prędkością 123 km na godzinę. Za to przekroczenie [dozwolonej] prędkości otrzymał grzywnę w wysokości dwóch i pół tysiąca złotych
– opowiada Edyta Kwietniewska ze średzkiej policji. Policjantka dodaje, że kierowca na trzy miesiące stracił prawo jazdy.
W Pyzdrach dla czterdziestoletniej mieszkanki tego miasta kosztowna okazała się chwila nieuwagi.
Kierująca samochodem mercedes, wykonując manewr cofania z miejsca parkingowego, nie zachowała szczególnej ostrożności, w wyniku czego doprowadziła do zderzenia z kierującą samochodem citroen C4. Kierujący trzeźwi, mieszkanka Pyzdr – tysiąc sto złotych mandatu
– relacjonuje Adam Wojciński z komendy powiatowej policji we Wrześni.
Słono zapłaci także kierowca mercedesa, który pędził w jednej z miejscowości powiatu ostrowskiego 126km/h. Ta jazda będzie go kosztowała 2,5 tys. złotych. To najwyższy, jak do tej pory mandat w południowej Wielkopolsce za nadmierną prędkość. 30-latka, który wczoraj około godz. 16.00 pędził w terenie zabudowanym z prędkością ponad dwukrotnie przekraczającą dopuszczalną - uwiecznił policyjny wideorejestrator. Mężczyzna, prócz wysokiego mandatu otrzymał 10 punktów karnych i stracił prawo jazdy.
W Jarocinie policja zatrzymała rowerzystę, jadącego po użyciu alkoholu (pomiędzy 0,2 a 0,5 promila). Wymierzona kara – tysiąc złotych.
Policja przypomina, że taryfikator się zmienił wobec wykroczeń najniebezpieczniejszych, będących najczęściej przyczyną wypadków, czyli takich jak np. przekroczenie prędkości, wymuszenie pierwszeństwa czy też jazda po pijanemu.
W ostatnich dniach na oddziały covidowe dla dzieci trafia mniej małych pacjentów.
61-letni emerytowany policjant nie żyje, a jego poparzona żona leży w szpitalu. To tragiczny bilans wybuchu gazu we wsi Stróżki w gminie Wronki. Dom małżeństwa nadaje się do rozbiórki.
Dziś spółka powiązana z rodziną Kulczyków ogłosiła, że opłaty wzrosną już od poniedziałku. Za przejazd 150 kilometrów z Nowego Tomyśla do Konina kierowcy aut osobowych zapłacą 75 złotych, czyli o 6 złotych więcej niż obecnie.