5 lutego odbędą się przedterminowe wybory na burmistrza Mosiny. Poprzedni został odwołany w referendum zorganizowanym na wniosek radnych. Swój komitet zarejestrował także mosiński bloger.
„Trzeba przestać się przyglądać z pozycji obserwatora” – tłumaczy swoją decyzję Łukasz Kasprowicz.
Trzeba przejść do działania, wziąć sprawy w swoje ręce i nakierować sprawy gminne na odpowiednie tory. Dotychczasowi burmistrzowie w mojej ocenie błędnie prowadzili politykę współpracy z Radą Miejską. Poszczególni burmistrzowie zakładali, że do rządzenia gminą wystarczy jedenastu radnych, ewentualnie dwunastu
- mówi Łukasz Kasprowicz.
Właśnie utrata większości w radzie doprowadziła do odwołania poprzedniego burmistrza Mosiny. Jego następca będzie zarządzał gminą do następnych wyborów samorządowych w 2024 roku. Łukasz Kasprowicz nie chciałby wprowadzać dużych zmian w wypracowanym już budżecie gminy. Wszelkie poprawki miałyby być wprowadzane za zgodą większości radnych.
Łukasz Kasprowicz ukończył studia z zakresu administracji. Był dziennikarzem „Gazety Mosińsko-Puszczykowskiej” i telewizji internetowej TTVI. Przed laty skrytykował na swoim blogu ówczesną burmistrz Zofię Springer i został skazany za zniesławienie. Bloger jednak się nie poddał i po 12 latach od wyroku został uniewinniony przez Europejski Trybunał Praw Człowieka.