Po zniesieniu winiet kilka dni temu zaczęły nią jeździć wielkie ciężarówki. Tirowcy wybierają wąską, nie przystosowaną do ciężkiego ruchu trasę, bo chcą uniknąć opłat na autostradzie A-2, które ich zdaniem są zbyt wysokie.
Mieszkańcy czekają teraz na to, aż na drodze w Golinie pojawią się znaki zakazu wjazdu dla samochodów powyżej 18 ton. Procedura już ruszyła, jednak zanim zostanie zakończona, może minąć kilkanaście dni. Golinianie zapowiadają kolejne protesty na drogach. Prawdopodobnie następny raz zablokują trasę w poniedziałek.