Zatrzymanie ruchu w tym miejscu oznaczało praktycznie zablokowanie całego miasta. Interweniowali strażnicy miejscy oraz człowiek na quadzie. "Korek uniemożliwił dojazd piaskarki na wiadukt" – mówi komendant Straży Miejskiej w Swarzędzu, Piotr Kubczak.
Trzeba było zorganizować narzędzia ręczne w postaci łopat. Skorzystać z pojemników z piaskiem, które gmina specjalnie w takich newralgicznych miejscach rozstawia. Faktycznie, pojawił się pan, który pomógł przenieść, bo faktycznie ciężko nosić piasek na łopacie, więc przeciągnął przy pomocy quada pojemnik w miejsce, które było bliżej.
Kierowca quada pomógł strażnikom rozsypać piasek, a następnie przepchnął jedną i podholował drugą ciężarówkę. Nie mógł jednak poruszyć najcięższego pojazdu i wtedy do pomocy przyłączył się kolejny mieszkaniec z samochodem terenowym.
Swarzędz jest przedzielony torami kolejowymi na część północną i południową. W mieście znajdują się dwa wiadukty i jeden tunel.
Blokada któregokolwiek z nich oznacza paraliż miasta
– podkreśla komendant Piotr Kubczak. Dlatego w pobliżu stoją regularnie uzupełniane pojemniki z piaskiem.