NA ANTENIE: OJ, DZIEWCZYNO (2025)/KSIEGA ZYWIOLOW, WIKTORIA KIDA
Studio nagrań Ogłoszenia BIP Cennik
SŁUCHAJ RADIA ON-LINE
 

Braun w Rogoźnie: Przywrócenie kary śmierci i sprzeciw wobec eurokołchozu

Publikacja: 25.02.2025 g.18:06  Aktualizacja: 25.02.2025 g.18:44 Grzegorz Ługawiak / Marek Wolski
Wielkopolska
O możliwym końcu historii Polski mówił w Rogoźnie kandydat na prezydenta Grzegorz Braun. W sali miejscowego domu weselnego zebrało się ponad sto osób. Według Brauna, Polsce grozi zostanie "landem eurokołchozowym". Jego zdaniem, wielu Polaków zgadza się na podległość, co może oznaczać koniec naszej historii.
Grzegorz Braun - Grzegorz Ługawiak - Radio Poznań
Grzegorz Braun spotkał się we wtorek z mieszkańcami Rogoźna, a z Piły pojechał na wiec wyborczy do Pniew / Fot. Grzegorz Ługawiak (Radio Poznań)

Jego zdaniem, wielu Polaków zgadza się na podległość, co może oznaczać koniec naszej historii.

Oni wolą być tubylcami w jakiejś kolonii, w jakimś stanie amerykańskim, bo im się wydaje, że to jest świetna sprawa. Nie rozumieją, że w tym stanie amerykańskim będą mieli status podludzi Indian w kurczącym się rezerwacie. Nie rozumieją, że jako eurokołchoźnicy nie będą już u siebie na swoim

- podkreślił Grzegorz Braun.

Kandydat na prezydenta skrytykował Zielony Ład i politykę klimatyczną Unii Europejskiej. Obecnie i poprzednio rządzących oskarżył o oddanie Polski w ręce Brukseli i zgodę na odebranie w ten sposób niepodległości. Opowiedział się przywróceniem kary śmierci wobec najazdu imigrantów z Afryki subsaharyjskiej.

Grzegorz Braun w Pile: "Stawką tych wyborów jest niepodległość, bo Polska nie jest niepodległa"

Grzegorz Braun to kolejny kandydat na prezydenta, który odwiedził północną Wielkopolskę.

Problem w tym, że wielu Polaków tego nie zauważyło, że nasza niepodległość została na raty wyprzedana do eurokołchozu, do Paktu Północnoatlantyckiego i ludzie żyją takim złudzeniem, że ktoś inny zapewni nam dostatek bezpieczeństwo. Otóż nie zapewni

- zaznaczył.

Gdyby Grzegorz Braun został prezydentem, to jak mówi, nie podpisze budżetu państwa, w którym choćby jedna złotówka przeznaczona byłaby na inne, niż polskie cele. Jest także przeciwko 800 plus dla obywateli Ukrainy, przeciw budowaniu ośrodków integracji z cudzoziemcami i przeciwko – jak stwierdził – "posyłaniu polskich żołnierzy na cudze wojny".

Chcę Polski, bo jestem skrajnym egoistą. Chcę Polski dla moich dzieci, chcę, żeby moje dzieci mogły się po polsku, na Polaków wychować i żeby nie były niechcianymi gośćmi, intruzami we własnym kraju w jakimś kurczącym się rezerwacie dla "polskich Indian"

- mówił.

https://radiopoznan.fm/n/jAZuEh