To był głośny wypadek, zdarzył się w sylwestrowy wieczór. 19-latek złamał wszelkie przepisy - mówi rzecznik Prokuratury Okręgowej w Ostrowie Maciej Meler:
Umyślnie naruszył zasady bezpieczeństwa w ruchu drogowym, kierując samochodem osobowym marki BMW i jadąc z nadmierną prędkością. Miał 86 kilometrów na liczniku, na mokrej jezdni i podwójnej ciągłej. Podjął manewr wyprzedzania jadącego przed nim auta. Wjechał na przeciwległy pas ruchu, stracił panowanie nad kierowanym przez siebie pojazdem. Doprowadził do zderzenia z renault kangoo
- mówi Maciej Meler.
W wypadku zginął na miejscu kierowca renaulta, a pasażer zmarł kilka tygodni później w szpitalu. 19-latkowi grozi do 8 lat więzienia. Młody mężczyzna przyznał się do winy. Badanie wykazało, że był trzeźwy. Sprawca wskutek wypadku także doznał obrażeń ciała i kilka tygodni spędził w szpitalu.