146 nowych mieszkań komunalnych przybędzie w tym roku w Poznaniu. W stolicy regionu zakończy się w tym roku budowa trzech bloków komunalnych na Nadolniku oraz jednego przy ulicy Darzyborskiej. Poznań dzieli też duże mieszkania na mniejsze, bo jak mówi Łukasz Kubiak z Zarządu Komunalnych Zasobów Lokalowych, na takie lokale trudno znaleźć chętnych. W taki sposób remontowana jest kamienica przy ulicy Garbary.
Tam łączymy dwie rzeczy: po pierwsze dobudowujemy oficynę, gdzie będzie dodatkowych 10 mieszkań, ale też dzielimy duże mieszkania. Dzięki temu możemy powiedzieć, że w nowych inwestycjach będzie 146 mieszkań, ale w rzeczywistości tych mieszkań dla poznaniaków będzie dużo więcej poprzez podział dużych mieszkań w kamienicach
- tłumaczy Łukasz Kubiak.
W kolejnych latach Poznań planuje budowę kolejnych bloków. "Mamy już trzy pozwolenia na budowę w trzech różnych lokalizacjach" - dodaje Łukasz Kubiak. W tych miejscach powstanie prawie 400 mieszkań. ZKZL stara się teraz o dofinansowanie na te inwestycje.
O przyznaniu mieszkania komunalnego decydują głównie kryteria dochodowe. Mieszkańcy nie mogą zarabiać więcej niż kwoty określone w przepisach.
Dyrektorka Biura Spraw Lokalowych w Urzędzie Miasta Poznania Dobrochna Janas zachęca, aby nie obliczać samemu dochodu.
Tylko zaufać wiedzy i doświadczeniu urzędników. My to robimy, mamy profesjonalistów. Wiadomo, że jest odliczenie dochodów, podatku, składek. Czasami przepisy zmieniają się i każdego roku jest jakaś drobna korekta w tych obliczeniach. Nie zniechęcać się, jeżeli ktoś sobie sam obliczył, że nie spełnia dochodu i nie złoży wniosku. Zachęcam, żeby mimo wszystko składać
- przekazuje Dobrochna Janas.
W przypadku osoby samotnej, która chce dostać mieszkanie komunalne w Poznaniu, dochód nie może przekroczyć 4007,16 zł na osobę, a w przypadku gospodarstwa wieloosobowego 3116,68 zł/os.
Każda osoba czekająca na mieszkanie komunalne w Poznaniu dostaje od urzędników maksymalnie propozycje najmu dwóch lokali. Jeżeli nie przyjmie żadnej oferty, to jest skreślana z listy.
W najbliższych miesiącach rozpocznie się budowa 100 mieszkań komunalnych przy ulicy Melcera w Kaliszu. W mieście docelowo ma powstać 400 takich mieszkań.
"Będą to nowoczesne lokale o niskim czynszu, tak, aby mogli się do nich wprowadzić głównie młodzi ludzie na dorobku, ale też tacy, którzy posiadają mieszkanie komunalne i chcieliby poprawić sobie warunki mieszkaniowe, zwalniając jednocześnie poprzedni lokal" - mówi prezydent Kalisza Krystian Kinastowski.
Planujemy wbicie niedługo pierwszego szpadla. W tej chwili czekamy jeszcze tylko na podpisanie umowy z BGK, który będzie zapewniał finansowanie dla tej inwestycji. Mamy pozwolenie na budowę, więc na takiej szybkiej ścieżce przystąpimy do budowy 100 pierwszych mieszkań komunalnych, społecznych w Kaliszu
- zapowiada Krystian Kinastowski.
Będą to mieszkania podobne do mieszkań w TBS, na wynajem. Stawka będzie nieco wyższa od tej w zasobie komunalnym, natomiast koszty utrzymania mogą być finalnie niższe, ponieważ mieszkania będą wybudowane zgodnie z nowoczesną technologią. Budynki będą wyposażone w panele fotowoltaiczne, energooszczędne okna i pompy ciepła. Będą to mieszkania z parkingami, miejscami postojowymi i zielenią.
Obecnie na przydział lokalu komunalnego w Kaliszu czeka 200 rodzin.
Władze Leszna nie tylko budują nowe mieszkania komunalne, ale postanowiły zadbać o te dotychczasowe. Leszczyński samorząd dostał właśnie z Banku Gospodarstwa Krajowego 11,5 mln złotych dofinansowania na generalny remont 7 kamienic. "Nie wszystkie budynki mogą być poddane takiej metamorfozie" - wyjaśnia prezydent Leszna Grzegorz Rusiecki.
Te, które można remontować, to jest sensowne, aby je remontować. Zakres prac jest bardzo duży. Kamienice dostają w zasadzie nowe życie. Bo to nie tylko elewacja wraz z termomodernizacją, ale także wymiana okien i drzwi. Ale również cała ich modernizacja wewnątrz, klatki schodowe, wymiana instalacji elektrycznej czy też wymiana drzwi zewnętrznych. To ma zachęcić mieszkańców, aby wybierali centrum miasta do zamieszkania. Ma też walor rewitalizacji
- twierdzi prezydent Leszna.
Już wcześniej Bank Gospodarstwa Krajowego dołożył się do generalnego remontu 5 kamienic komunalnych w Lesznie. Jeszcze w tym roku samorząd miasta zakończy budowę trzech bloków komunalnych z 24 mieszkaniami. Na parterze każdego z nich będzie jedno mieszkanie dostosowane do osób ze szczególnymi potrzebami.
Budowa dwóch nowych bloków mieszkalnych jest planowana w Gnieźnie. Miasto przystąpiło do samorządowej Społecznej Inicjatywy Mieszkaniowej, która pozyskuje dopłaty z Funduszu Rozwoju Mieszkalnictwa. "Pierwszy z bloków jeszcze w tym roku będzie budowany przy ul. Cymsa" - mówi prezydent Gniezna Michał Powałowski.
W bloku będą 44 mieszkania. Miasto będzie je zasiedlać. To będą lokalne dla osób, które w 30% będą musiały partycypować w kosztach budowy. Przy ul. Cymsa są miejsca na cztery bloki. My jako miasto chcemy zbudować kolejny czwarty blok i jesteśmy już po rozstrzygnięciu przetargu na projekt tego budynku
- zapowiada Michał Powałowski.
Z Funduszu Rozwoju Mieszkalnictwa Urząd Miejski w Gnieźnie pozyskuje też pieniądze na remonty istniejących już mieszkań komunalnych. Popularne jest też w Gnieźnie wynajmowanie mieszkań komunalnych w zamian za ich remonty. Najemcy uzyskują wtedy niższy czynsz.
- Budownictwo komunalne w mniejszych gminach Wielkopolski to obecnie wyłącznie hasło - mówią wójtowie i burmistrzowie. Wobec ogromu zadań finansowych samorządów, praktycznie nie buduje się bloków przeznaczonych dla osób, które nie są w stanie same zapewnić sobie mieszkania.
"W Obornikach Wielkopolskich ostatni blok komunalny wybudowano kilka lat temu" - mówi rzecznik prasowy gminy Krzysztof Nowacki. Jego zdaniem obecnie z budżetów własnych samorządy nie są w stanie prowadzić takich inwestycji. Szuka się więc innych rozwiązań.
Gmina Oborniki przystąpiła do Społecznej Inicjatywy Mieszkaniowej. KZN (Krajowy Zasób Nieruchomości) "Zachodni" ma właśnie umożliwić skorzystanie z programu preferencyjnych kredytów, a także z całego systemowego uregulowania tego typu inwestycji
- wyjaśnia Krzysztof Nowacki.
Społeczna Inicjatywa Mieszkaniowa to dawniejsze TBS, budujące mieszkania społeczne dla osób, które nie mają własnego lokum oraz odpowiedniej zdolności kredytowej na zakup, ale mają dość pieniędzy, by regularnie opłacić wyższy niż w innych mieszkaniach czynsz. "Typowe mieszkania komunalne można tylko remontować - mówi rzecznik prasowy gminy.
Główne zadania to są te zadania remontowe, tak, aby te obiekty były w należytym stanie technicznym
- dodaje Nowacki.
W Obornikach na mieszkanie komunalne czeka się teraz 3-4 lata. Blok KZN jest w fazie projektowania.
W gminnym zasobie mieszkaniowym w Pile jest ok. 2400 mieszkań komunalnych. 900 z nich znajduje się w budynkach należących bezpośrednio do gminy Piła. Miasto jest też właścicielem ok. 1500 mieszkań znajdujących się we wspólnotach mieszkaniowych.
"Ponad 90% naszych kamienic wymaga dużych nakładów finansowych, żeby je w przyzwoitym standardzie utrzymać. Są to budynki przedwojenne i krótko powojenne, w których na bieżąco przeprowadzane są remonty. Miasto pozyskuje też zewnętrzne źródła finansowania na ten cel" – mówi dyrektor Miejskiego Zakładu Gospodarki Mieszkaniowej Daniel Tomczyk.
Budżety potrzebne na remont takich kamienic są naprawdę bardzo duże. Dzisiaj przeciętna termomodernizacja takiego budynku 8-10-lokalowego kosztuje kilka milionów złotych, więc są to spore pieniądze. Natomiast cały czas to się dzieje. Przypomnę o ostatnich realizacjach. To chociażby budynek wielorodzinny przy alei Niepodległości 12-14, słynny "Arsenał" i "Okrąglak"
- wymienia Daniel Tomczyk.
Takich miejskich budynków na terenie Piły, które prędzej czy później należy odremontować i poddać termomodernizacji jest około 200. Piła nie jest wyjątkiem, jeśli chodzi o regularne płacenie czynszu przez najemców mieszkań komunalnych. Problem z tym ma około połowa z nich. Suma zadłużenia wszystkich to ok. 10 mln zł.
- Spora grupa ma zadłużenie powyżej trzech czynszów. Jeśli widzimy chęć współpracy, proponujemy takim osobom porozumienie na płatność ratalną, dajemy możliwość odpracowania zadłużenia, robimy wszystko, żeby nie doszło do eksmisji – wyjaśnia dyrektor MZGM.
Szukamy rozwiązań, bo dla nas jako zarządcy i w ogóle dla miasta eksmisja to nie jest rozwiązanie problemu, bo w dalszym ciągu miasto musi zapewnić taki lokal osobie eksmitowanej. Czy to będzie lokal tymczasowy, czy pomieszczenie jakiekolwiek inne, to też jest zasób w jakimś budynku, który trzeba utrzymywać i finansować
- przyznaje Tomczyk.
Część dłużników odpracowuje zadłużenie. W ten sposób "zerują" swój dług. Takie osoby wykonują drobne prace w dziale remontowym MZGM. Na liście chętnych do najmu mieszkania komunalnego w Pile jest obecnie 219 osób.
Złotów od kilku lat realizuje program "Mieszkanie za remont". Osoby, które z niego skorzystały, stały się najemcami mieszkań komunalnych, które wcześniej same wyremontowały. W zamian przez pół roku nie płacą czynszu. Obecnie trwa nabór chętnych, którzy przeprowadzą remont 72-metrowego mieszkania w należącej do gminy kamienicy przy ul. Obrońców Warszawy. Przyszły najemca musi m.in. zlikwidować piece kaflowe i wykonać instalację grzewczą. "Koszt zakupu ekologicznego pieca na pellet ponosi miasto" – mówi kierownik Referatu Gospodarki Nieruchomościami i Ekologii w złotowskim Ratuszu Sylwia Muzioł.
Ten program cieszy się sporym zainteresowaniem, zwłaszcza jeżeli to jest mieszkanie duże, kilkupokojowe. Próbowaliśmy ogłosić w tym trybie inne mniejsze lokale, jednopokojowe, ale nie było zainteresowania. Natomiast na te dwa, trzy pokoje zawsze znajduje się osoba, która zawiera z nami umowę
- zauważa Sylwia Muzioł.
Każdego roku w Złotowie o mieszkanie komunalne ubiega się kilkadziesiąt osób. W zależności od liczby zwalnianych przez dotychczasowych najemców lokali, około dziesięciu wniosków rozpatrywanych jest pozytywnie. Co kilka lat kolejkę oczekujących skraca oddawanie przez miasto nowych budynków komunalnych. "Budowa kolejnego, 30-lokalowego, wpisana jest w budżet Złotowa i ma się rozpocząć w tym roku" – dodaje kierownik.
Miasto posiada dokumentację techniczną z pozwoleniem na budowę na kolejny budynek komunalny przy ulicy Dwór Złotowski. Będziemy się starali o dofinasowanie z Banku Gospodarstwa Krajowego i prawdopodobnie w przyszłym roku budynek zostanie oddany do użytku
- zapowiada Sylwia Muzioł.
Na terenie Złotowa jest obecnie około 200 mieszkań komunalnych. Oprócz najemców, którzy skrupulatnie wywiązują się z opłat czynszowych, są też tacy, którzy mają z tym problem i nie płacą od dłuższego czasu. Miasto stosuje wobec nich procedurę windykacyjną włącznie z przeprowadzaniem eksmisji.
Wielorodzinny budynek mieszkalny powstaje na konińskiej Starówce. Będzie tam 30 mieszkań dla osób i rodzin o niższych dochodach. Powstaną tam nie tylko mieszkania, ale także lokale usługowe i hala
garażowa, gdzie mieszkańcy będą mogli zaparkować. "Zamieszka tam ponad 100 osób. Planowane zakończenie inwestycji to drugi kwartał 2026 roku" – mówi rzeczniczka Urzędu Miejskiego w Koninie Aneta Wanjas.
W Koninie obecnie są 1724 lokale komunalne.
Miasto samo nie buduje nowych lokali. Realizuje takie inwestycje we współpracy z Miejskim Towarzystwem Budownictwa Społecznego w Koninie i przy udziale finansowym miasta pochodzącym z Rządowego Funduszu Rozwoju Mieszkalnictwa oraz z Funduszu Dopłat Banku Gospodarstwa Krajowego
- tłumaczy rzeczniczka.
Średnio do konińskiego urzędu każdego roku wpływa sto nowych wniosków od mieszkańców, którzy starają się o przyznanie mieszkania komunalnego. Co roku lista jest weryfikowana.
Biorąc pod uwagę rok bieżący, na listach oczekujących na najem lokalu jest łącznie 188 gospodarstw domowych
- dodaje Aneta Wanjas.