"Jasno i wyraźnie mówię - nie, nie będziemy udostępniać danych osobowych naszych mieszkańców w formie spisu wyborczego dla Poczty Polskiej" - mówi burmistrz Chodzieży.
Jestem konsekwentny i dziś znowu to powtórzę, nie ma podstaw prawnych, by Poczta Polska występowała do samorządu o te dane.
Jacek Gursz zostawia sobie furtkę - mówi, że wszystko może zmienić wspomniana ustawa o wyborach korespondencyjnych.
Jeżeli na początku maja zostanie przyjęta ustawa, która w tej chwili jest procedowana w Senacie. Jeśli tam znajdą się odpowiednie przepisy i prezydent ją podpisze, zostanie też opublikowana. Dopiero wtedy będziemy mieli podstawę prawną do przekazania tych danych.
Minister Aktywów Państwowych Jacek Sasin wskazuje, że samorządowcy powinni się odnosić do tzw. drugiej ustawy antycovidowej, która zezwala Poczcie Polskiej żądać od wszystkich podmiotów publicznych dostępu do danych osobowych.
Burmistrz Jacek Gursz jest innego zdania i jako przewodniczący Stowarzyszenia Gmin i Powiatów Wielkopolski, zarekomendował, by inni samorządowcy także wstrzymali się z udostępnieniem jakichkolwiek danych.