W poniedziałek duża grupa mieszkańców osiedla zorganizowała pikietę przed urzędem na placu Kolegiackim, a następnie wzięła udział w posiedzeniu komisji polityki mieszkaniowej. Domagali się większego zaangażowania radnych i miasta w zabezpieczenie ich domów. Doszło do ostrej wymiany zdań między innymi z radnym Koalicji Obywatelskiej, Wojciechem Kręglewskim.
"Pełnomocnik prezydenta przedstawił możliwości związane z pomocą lokalową dla państwa. Nie można powiedzieć, że się nie dostało lokalu, jeżeli się nie spróbowało go dostać" - mówił radny Kręglewski.
Czyli te osoby mają się zwrócić do Biura Spraw Lokalowych i po prostu czekać. Pan gra na czas. Ludzie mają próbować, dostaną odmowę, a potem pan powie "no przecież pomogliśmy". Niech mi pan powie, czy jak ktoś zarabia minimalną pensję i jest jedną osobą na gospodarstwo domowe, to dostanie mieszkanie socjalne? Oczywiście, że nie!
- podkreślał Szymon Radomski z Wielkopolskiego Stowarzyszenia Lokatorów.
"Niech Pan sobie przyswoi wiedzę na temat programów mieszkaniowych w Poznaniu! Pan jest wyłącznie zainteresowany robieniem zadymy!" - dodał radny Kręglewski.
Na co Szymon Radomski odpowiedział: "To niech pan zaproponuje rozwiązanie, słucham".
Ostatecznie komisja nie podjęła uchwały w tej sprawie, ale przewodnicząca Małgorzata Woźniak zapowiedziała podjęcie sprawy na kolejnym spotkaniu.
Do rozmów zostanie zaproszony reprezentant zarządzającej gruntem firmy Komandoria. Jej przedstawiciel przekazał w poniedziałek komunikat w tej sprawie, w którym informuje, że z końcem tego roku wygaśnie 30 umów dzierżawy rodzin mieszkających na Osiedlu Maltańskim.
Pozostałe umowy kończą się wraz z początkiem 2026 roku.
CZYTAJ TAKŻE: