Jak ustalili śledczy, mężczyźni oszukali 5 osób z całej Polski. Ich ofiarą padło także małżeństwo z Leszna, które straciło ponad 63 tysiące złotych - mówi szef leszczyńskiej prokuratury Przemysław Grześkowiak.
Oszustwa polegały na doprowadzeniu do niekorzystnego rozporządzenia mieniem osób, ofiar, poprzez podawania się za funkcjonariuszy CBŚ lub pracowników prokuratury. Oszuści informowali swoje ofiary, że te pieniądze stanowią albo dowód w sprawie albo mogą być materiałem dowodowym do ujęcia sprawców innych przestępstw
- mówi Przemysław Grześkowiak.
W ten sposób przekonywali swoje ofiary do przekazania pieniędzy. W sumie oszustom udało się wyłudzić ponad 100 tysięcy złotych. Grozi im do 8 lat więzienia.