Za fałszowanie dokumentów, próbę obciążenia winną innego kierowcy oraz niedopełnienie obowiązków policjanci dostali kary więzienia w zawieszeniu od 8 do 10 miesięcy oraz grzywny. Dziś Sąd Okręgowy w procesie apelacyjnym utrzymał wyrok niższej instancji.
Ta sprawa kładzie się cieniem na całą policję - mówił sędzia Jarosław Komorowski.
Policja całymi latami pracuje na swoje dobre imię, na swoją reputację i musi tę reputację posiadać. Natomiast jeśli tego rodzaju sytuacja ma miejsce, jeżeli biorą w tym udział nie jacyś szeregowi funkcjonariusze, tylko osoby, które de facto pracują od bardzo dawna w tej policji, pełnią funkcję, to to rzutuje bardzo negatywnie na całą formację
- mówił sędzia.
Powołując się na zeznania świadków sąd mówił, że były naczelnik Przemysław K. dążył do tego, by sprawa nie ujrzała światła dziennego. Sąd odniósł się także do kosztów wymiany szyby, które oszacowano na 500 złotych.
"Doświadczenie życiowe wskazuje, że wybrano najtańszy wariant" - mówił sędzia Jarosław Komorowski.
Gdyby wymienić szybę tak, jak zgodnie z zasadami powinno to nastąpić, na oryginalną szybę w samochodzie BMW, na pewno wartość tej szkody wyniosłaby kilka tysięcy złotych i takim przeświadczeniem zapewne kierowali się oskarżeni w tej sprawie doprowadzając do tej sytuacji, która miała miejsce
- mówił sędzia.
Od wyroku Sądu Rejonowego odwoływało się trzech z czterech policjantów, w tym były naczelnik. Żaden nie stawił się dziś na procesie apelacyjnym. Obrońca byłego naczelnika nie chciał komentować wyroku.
Jak ustaliła prokuratura, a teraz ostatecznie potwierdził Sąd Okręgowy, policjanci próbowali obciążyć za uszkodzoną szybę w nieoznakowanym radiowozie marki BMW przypadkowego kierowcę ciężarówki. Uszkodzenie miał rzekomo spowodować kamień spod kół tego samochodu. Do zatrzymania kierowca doszło w okolicy żwirowni, ale samochód nie przewoził żwiru, tylko beton, dlatego kierowca nie czuł się winny. Ostatecznie policja nie skierowała przeciwko niemu wniosku o ukaranie do sądu.
Sprawa wyszła na jaw po anonimie, który trafił do Biura Spraw Wewnętrznych Policji. Żaden funkcjonariusz skazany prawomocnym wyrokiem nie może pracować w policji.