"Jesteśmy świadkami podpisania kolejnej umowy w ramach największego w historii programu modernizacji taboru kolejowego" – mówi sekretarz stanu w Ministerstwie Aktywów Państwowych, Maciej Małecki.
Wygrywają wszyscy. Wygrywają pasażerowie, bo dostają komfortową, bezpieczną ofertę podróży polską koleją. Wygrywa środowisko, bo kolej jest najbardziej ekologicznym środowiskiem. Wygrywają polskie firmy, takie jak Fabryka Pojazdów Szynowych, bo lwia część z tych 27 miliardów złotych, szerokim strumieniem popłynie do polskich firm, do polskich przedsiębiorców
- mówi Maciej Małecki.
Kontrakt przewiduje modernizację 90 wagonów typu 111A i 141A do najwyższego standardu. Pociągi zyskają nowe wykładziny i fotele, układ elektroniczny, cichsze wózki oraz toalety z układem zamkniętym.
"Przetarg odbywał się jednak rok temu” – przypomina prezes Fabryki Pojazdów Szynowych, Krzysztof Laskowski.
Kalkulacja kosztów odbywała się ponad rok temu, a w ciągu tego roku wydarzyło się bardzo dużo w sprawie podwyżki cen, energii i wszystkich komponentów. Także dla nas jest to potężne wyzwanie, żeby zmieścić się w budżecie i oczywiście terminie
- mówi Krzysztof Laskowski.
Pierwsze wagony mają być gotowe do końca roku. Krzysztof Laskowski nie przewiduje aktualnie potrzeby renegocjacji umowy.
Bardzo mocno współpracujemy z naszymi dostawcami
– zapewnia prezes FPS.
To kolejny kontrakt zawarty przez polskie koleje z dawną spółką Cegielskiego. Fabryka Pojazdów Szynowych ma zarobić na nich łącznie 1,7 mld złotych.