Kandydat na prezydenta miasta Tomasz Lewandowski zapowiedział w piątek stworzenie w szkołach i przedszkolach "funduszu równościowego" finansowanego z budżetu miasta.
- Jest całe mnóstwo dzieci, których rodziców nie stać na wycieczki lub zajęcia. Dzieci, które dziwnym trafem w dniu wycieczki chorują, te dzieci są przez to wykluczone - mówi Lewandowski.
Pytany o finansowanie swojego pomysłu kandydat Lewicy zapowiedział walkę o wyrównanie subwencji ze strony rządu. - Za czasów Wojciecha Szczęsnego Kaczmarka były organizowane czarne marsze w Warszawie i wywalczył on wyższą subwencję dla szkół średnich - mówi Lewandowski i zapowiada, że w ten sposób zamierza szukać pieniędzy.
Jego zdaniem luka między tym co miasto wydaje, a dostaje na utrzymanie szkól sięga 300 milionów złotych. Kandydat chce także porozumienia z gminami, z których dzieci uczą się w Poznaniu.
Wbrew wcześniejszym zapowiedziom na konferencji komitetu Lewicy nie było dziś byłej minister edukacji Krystyny Łybackiej. Radna Katarzyna Kretkowska tłumaczyła to przyczynami osobistymi.