Warszawska firma, której poznańscy celnicy zabrali urządzenia, domaga się od Urzędu Celnego 200 tysięcy złotych odszkodowania. Spółka wydzierżawiła automaty na Cyprze i przywiozła do Polski. Celnicy zarekwirowali urządzenia, bo spółka ich nie zarejestrowała. A to - jak tłumaczył pełnomocnik Skarbu Państwa i Urzędu Celnego Grzegorz Ciągło - było jej obowiązkiem. - Należało to zrobić przed przystąpieniem do eksploatacji tych automatów. W tej sprawie toczą się postępowania karne - dodaje.
Warszawska firma twierdzi, że celnicy działali niezgodnie z prawem i spółka nie osiągnęła zakładanych zysków. Dlatego domaga się odszkodowania.
Sąd Okręgowy wniosek warszawskiej spółki o odszkodowanie odrzucił. Uznał, że celnicy działali zgodnie z prawem. Za dwa tygodnie wyrok ogłosi Sąd Apelacyjny.