NA ANTENIE: LIVING ON MY OWN (ORYGINAL)/FREDDIE MERCURY
Studio nagrań Ogłoszenia BIP Cennik
 

Chcą umorzenia śledztwa i bronią wicedyrektor. "Może być to odebrane jako forma nacisku" - mówi adwokat

Publikacja: 15.12.2020 g.13:40  Aktualizacja: 15.12.2020 g.13:49 Hubert Jach
Poznań
Domagają się od policji i żandarmerii umorzenia śledztwa. W Poznaniu powstał list otwarty w obronie wicedyrektor galerii miejskiej Arsenał.
galeria miejska arsenał - Wojtek Wardejn
W Poznaniu powstał list otwarty w obronie wicedyrektor galerii miejskiej Arsenał. / Fot. Wojtek Wardejn

Po wyroku Trybunału Konstytucyjnego zakazującym aborcji z przyczyn eugenicznych Zofia Nierodzińska obrzuciła kościół garnizonowy na poznańskich Jeżycach jajami. Sprawą zajęła się prokuratura z artykułu o obrazę uczuć religijnych.

Sygnatariusze listu domagają się od Wydziału Żandarmerii Wojskowej w Poznaniu i od policji wycofania zarzutów oraz umorzenia dochodzenia.

Dr Rafał Wrzecionek, adwokat, mówi, że taki apel nie jest w żaden sposób wiążący dla organów ścigania i może być odbierany jako forma nacisku.

Apel wystosowany w formie listu, powiedzmy taki apel publiczny, może być odebrany jako pewna forma nacisku. Natomiast w mojej ocenie ona ma na celu bardziej podgrzanie emocji społecznych, niż jakikolwiek walor dowodowy. Nie powinno to mieć żadnego znaczenia w toczącym się śledztwie. Organy działają na podstawie i w granicach prawa - to jest właśnie zasada praworządności, więc jakakolwiek próba odejścia od tej zasady byłaby wątpliwa w kontekście, chociażby tej zasady praworządności.

Sygnatariusze apelu piszą, że gest rzucenia jajami jest wyrazem sprzeciwu wobec przemocy władzy i jest gestem emancypacji od instytucji Kościoła. Twierdzą, że na Zofię Nierodzińską spadła "lawina nienawiści" -

To atak prawicowych polityków i mediów oraz fundamentalistów katolickich

- piszą.

https://radiopoznan.fm/n/AgZ5co
KOMENTARZE 0