"Podczas kontroli okazało się, że w motocyklu stworzony był specjalny mechanizm do ukrycia tablicy rejestracyjnej" - mówi Marta Mróz z poznańskiej policji.
Policjanci z drogówki przypominają, że podgięcie tablicy, jej zamazanie lub zakrycie wcale nie utrudnia weryfikacji pojazdu i nie zwalnia z odpowiedzialności danego kierowcy. Jest to wykroczenie, które jest zagrożone mandatem do 500 zł i wiąże się z zatrzymaniem dowodu rejestracyjnego
- dodaje Marta Mróz.
Poza mandatem, kierowcy odebrano dowód rejestracyjny tego motocykla ze względu właśnie na mechanizm umożliwiający ukrycie numerów rejestracyjnych pojazdu, a także na całkowicie zużyty bieżnik w oponach.
Inżynierska robota. Szkoda tylko, że nielegalna. pic.twitter.com/M5IpVf5bJf
— Andrzej Borowiak (@BorowiakPolicja) September 22, 2021