"Powód jest jeden: nie ma chętnego pediatry-specjalisty na objęcie stanowiska kierownika tego oddziału" - wyjaśnia dyrektor wolsztyńskiego szpitala Karol Mońko.
Jak tylko znajdziemy kandydata, a szukamy go różnymi sposobami, wszystkimi możliwymi sposobami, to oczywiście jesteśmy w każdej chwili gotowi do otwarcia tego oddziału. Na razie ja nie mówię o szansach, ale realiach, na razie nie ma kandydata. To jest problem ogólnopolski - brak pediatrów. Lekarzy tej specjalności się w tej chwili jako takich się nie szkoli albo mało który z młodych lekarzy chce tę specjalizację wybrać. Ponieważ mają wiele możliwości szybszej ścieżki specjalizacyjnej i węższej specjalizacji
- mówi Karol Mońko.
Mali pacjenci z powiatu wolsztyńskiego pomocy muszą szukać w szpitalach w Nowym Tomyślu lub Kościanie.