NA ANTENIE: SCARED TO START (2024)/MICHAEL MARCAGI
Studio nagrań Ogłoszenia BIP Cennik
SŁUCHAJ RADIA ON-LINE
 

Co się stało w bloku we Wrześni? Pierwsze ustalenia śledczych

Publikacja: 29.04.2021 g.19:58  Aktualizacja: 29.04.2021 g.21:15 Rafał Regulski
Września
"Nieumyślne spowodowanie śmierci" - pod takim kątem prokuratura wszczęła śledztwo w sprawie zagadkowej tragedii w bloku przy ulicy Batorego we Wrześni.
radiowóz policja alarm - Archiwum
Fot. (Archiwum)

Jak już informowaliśmy, we wtorek służby ratunkowe po siłowym wejściu do mieszkania znalazły w nim martwą 87-latkę i jej nieprzytomną 60-letnią córkę. Młodsza z kobiet w stanie ciężkim trafiła do szpitala. Pomoc wezwała farmaceutka, która zaopatrywała kobiety w lekarstwa i nie mogła się dostać do ich mieszkania.

Prokuratura potwierdza, że w zakluczonym mieszkaniu odkręcony był gaz. Zmarła kobieta leżała na łóżku, a jej córka - na podłodze. Prokurator rejonowy we Wrześni Paweł Karpiesiuk zastrzega, że przyjęta kwalifikacja - nieumyślne spowodowanie śmierci - niczego nie sugeruje.

Ta kwalifikacja prawna czynu to jest kwalifikacja, którą stosujemy rutynowo w sprawach, w których nie znamy przyczyny zgonu pokrzywdzonego

 - tłumaczy nam prokurator Karpiesiuk.

Sekcja zwłok zmarłej już się odbyła, ale potrzebne będą dodatkowe badania laboratoryjne, bo biegli na razie nie potrafią podać bezpośredniej przyczyny zgonu. Ich ustalenie będzie kluczowe. Scenariusze tragedii mogły być różne: nieszczęśliwy wypadek; próba rozszerzonego samobójstwa lub coś jeszcze innego.

https://radiopoznan.fm/n/QtW7xW
KOMENTARZE 0