Jak dowiedziało się Radio Merkury - policja dotarła do osoby, do której dzwonił mężczyzna, z którym zaginiona wracała z firmowej imprezy. Jak mówi nam policja - jej zeznania wnoszą wiele do sprawy i budują pełen obraz wydarzeń z nocy z niedzieli na poniedziałek.
Wcześniej mężczyzna szedł z Ewą Tylman ze Starego Rynku przez ulicę Mostową w kierunku mostu Świętego Rocha. Tam ślad po dziewczynie się urywa. Jej znajomy jest widoczny - pół godziny później i pół kilometra dalej - przy moście Królowej Jadwigi - to tam rozmawiał przez telefon i tam przy przystanku znaleziono dowód osobisty zaginionej.
Drogę jaką przebył - już samotnie - znajomy Ewy Tylman udało się określić przez logowanie jego komórki do sieci. Nowe nagrania i zdjęcia pokazało dziś biuro Krzysztofa Rutkowskiego, którego do sprawy wynajęła rodzina zaginionej.
Mężczyzna ma niebieską kurtkę i torbę z jasnymi obwódkami założoną przez ramię. Mówił, że był bardzo pijany i dlatego nie pamięta co się stało z koleżanką, na nagraniach nie widać jednak by się zataczał. Dowód znaleziony na przystanku był wg Rutkowskiego podłożony.
Mężczyzna był kilkakrotnie przesłuchiwany przez policję, dziś Rutkowski badał go wariografem. Znajdujemy kolejne kamery monitoringu na różnych budynkach, zabezpieczamy z nich nagrania - mówi rzecznik wielkopolskiej policji Andrzej Borowiak.
W sobotę okolice Warty - przeszukiwać będzie policja oraz biuro Rutkowskiego. Zostaną wykorzystane psy tropiące i drony. Policja nie wyklucza żadnego rozwiązania - od porwania po zabójstwo.
Więcej o sprawie tutaj: Ostatnie zdjęcie zaginionej Ewy Tylman, Znaleziono dokumenty Ewy Tymlan, Poszukiwana poznanianka - Ewa Tylman
Maciej Kluczka/int
Ostanie nagranie z monitoringu, na którym widać zaginioną Ewę Tylman. Zdjęcia z sobotnich poszukiwań - poniżej.
.
o zaginięciu napisać dudziestostronnicową opinię nieodbiegającą od finalnych założeʼn jakie
zostały zaprezentowane w ostatnich informacjach (z tego cyklu)
Lecz teraz nie o to chodzi ,gdyż logika ma swoją ciągłość i tylko kosmici (jak to
często bywało kiedy chce się pominąć zdegradowanych lecz majętnych i tatusiami
zabójców czy oprawców) mogą temu założeniu przeszkodzić !
FORMA NAIWNEGO MAŁEGO KOTKA była jest i będzie do koʼnca świata .
A niazauważalny cud w postaci przechodzenia przez Wartę lub inne niebezpieczeʼnstwa
musi mieć miejsce gdyż bez tego też nie byłoby WIARY W OPATRZNOŚĆ,często BOGA
i czasami świętych takich jak MARCINEK czy KRZYSIU .
Gdyż z ciekawości szpeknąłem z góry na Poznaʼn ,widząc te "takie same kapelusze jak statki
na niebie ..." -i gotowi byli je nosić nawet faceci.
Przypomniałem sobie przy okazji takiego jednego który poprzebierany w jakieś stylowe gacie
rower i rękawiczki ,gotowy był wejść do damskiej części budynku by schować się w garderobie.
Lecz to było niezauważalne ...,i beztroskie kicanie musiało przebiec bez większych strachów
między LWIĄ czy WILCZĄ populacją w przestrzeni gdzie każdy chce wypaść na poczciwego
przyzwoitego lub rycerskiego DŻENTELMENA ( w wilczej skórze)
Nie poszło o Ewkę (-pisząc kolokwialnie) lecz o MISIA KTÓRY MUSI SIĘ NAZYWAĆ TEDDY
i koniecznie musi być pluszowy ...
JA nadal twierdzę że na sportowo to do małych misi się nie strzela ,co wywołało redakcyjny protest
i założenie mi blokady pod linkiem pt"Dodaj komentarz"
2-Mam drugą blokadę z cyklu "NIEOPŁACONY INTERNET".Tak więc jestem tym wszystkim zmęczony
i idę spać jak na wszystkie misie przystało !
nagranie mówi samo za siebie... i pewne jest że są do tego osoby trzecie! Tylko gdzie są w chwili obecnej?
Na żywo z Poznania 24/7 :
24streamer.com/6517
nawet jeszcze zyje...a jesli jej cialo zostanie wylowione to mozliwe, ze teraz ja podrzuca, bo sprawa zostala zbyt
naglosniona I najlepiej byloby sprawe zamknac.Niestety dlaczego zostala uprowadzona I kto za tym stoi,mozemy
nigdy sie nie dowiedziec.To straszny scenariusz, ale bardzo prawdopodobny, osobiscie lepiej byloby zeby dziewczyna znalazla cala I zdrowa...
nawet jeszcze zyje...ale jzeli znajda cialo w rzece, to znaczy , ze sprawcy wystraszyli sie naglosnienia sprawy I
podrzucili ja teraz, aby sprawa zostala zamknieta, a wtedy tajemnica jej znikniecia nigdy nie wyjdzie na jaw
SB
Widzicie że po prawej stronie, za skrzynka z pradem ktoś się czai?
28.11.2015 godz. 22:28
rzeczywiście, ale można obraz zatrzymać i wyostrzyć, potem będzie wiadomo kto to
Na tyle na ile znam nocny Poznan, nie wierzę w żaden przypadek. Stawiam, że zniknięcie Ewy było zaplanowane. Pytanie, które mi się nasunęło- czy Ewa lubiła imprezowiać, jak sië zachowywała na imprezach, w jaki sposób wracała z inprez? Odpowiedzi na te pytania mogą być kolejnym elementem w układance.
ciagnie ta Pana Ewe w lewo, niby wyglada, ze sie zatacza, albo jak gdyby chce zrobic miejsce na wyminiecie ich.O
dziwo ta 3 osoba tez ich zaraz nie wymija I juz nie idzie tak szybkim krokiem, jak wczesniej szla? Ale moze to tylko
przez ciekawosc...? A pozniej rzekomo zostawia ja sama w takim stanie? I jeszcze wykonuje jakies telefony, a na koncu twierdzi, ze nic nie pamieta?super alibi...ale do domu wrocil! Zbyt duzo zbiegow okolicznosci I znakow ? Policja powinna go zatrzymac na poczatek na 3m-c to moze cos by jednak sobie przypomnial, tak dla wrocenia
pamieci...
Pewnei dlatego że w nocy jest troszke zimno i każdy chce jak najszybciej do domu zajść/
To nie chłopak tylko zwykły FRAJER jeżeli zostawił dziewczynę , koleżankę , znajomą w środku nocy samą.
Piszą na patriot24 pl
Moja hipoteza w tej sprawie jest taka, że kolega w niebieskiej kurtce ma jakiś związek z zaginięciem Ewy (niekoniecznie nawet celowy, świadomy, czy zaplanowany). Coś się stało, kolega spanikował, że będzie miał problemy i zadzwonił do... siostry, która chciała dać mu alibi, a tu te kamery na lotosie... To tylko hipoteza.
Czuję, że Policja już całkiem niedługo rozwiąże tę sprawę.
Smutne to .
A ta kobieta dziwne ze akurat w tym momencie sie pojawiła i jeśli nie jest w to zamieszana to czemu ni zgłosi sie na policje ze widziała Ewe z kolega no czemu? A te auto wszystko jakby było ukartowane ...
www.codziennypoznan.pl/artykul/2015-11-27/dowod-ewy-tylman-podrzucony-dwoch-mezczyzn-badanych-wariografem#
Nagranie z godz. 3.18 to ostatni ślad po 26-latce.
Poprzedni trop, o Ewie zarejestrowanej o 3.41 przez monitoring MPK, jest fałszywy. Informacje podał chłopak dziewczyny, przeglądający nagrania w poszukiwaniu zaginionej – był pewien, że siedząca na murku kobieta to Ewa.
1. Ona się ewidentnie wyrywa
2. Jakby on był bardzo pijany to nie byłby w stanie jej tak kurczowo trzymać
3. W momencie jak ta kobieta ich mija to tak wygląda jakby Ewa trochę "zarzuciła" nim by wzbudzić w niej podejrzenia.
4. Samochód - moim zdaniem on stoi przez chwilę (widać światła, ale natężenie się nie zwiększa), dopiero po chwili światło jest coraz silniejsze i pojawia się auto. I tutaj mam 2 przypuszczenia - albo samochód stał na czerwonym świetle (tylko nie wiem czy o tej godzinie sygnalizacja świetlna nie jest wyłączona), albo do tego samochodu została wciągnięta Ewa.
1. jakiś nieszczęśliwy wypadek, nie wiem Ewa poszła się wysikać nad wodę czy coś, pijana poślizgnęła się i utopiła, a kolega był po tym nerwowy, bo wiedział, że widział jak ona się topiła, ale był też świadomy, że nikt mu w to nie uwierzy i być może dostanie 25 lat,
2. po Ewę przyjechał jej chłopak (w miejscu gdzie nie ma kamer) i labo się ostro pokłócili przy tym koledze i odjechali, albo ten Ewy chłopak w nerwach ją uderzył, a ona wpadła do rzeki, a kolega Ewy może chwilę wcześniej odszedł, ale z daleka zobaczył co się stało, ale dziś boi się mówić, bo albo nikt mu nie uwierzy i zrobią jego winnym, albo boi się zemsty chłopaka Ewy za puszczenie pary z ust