Policja nie lubi być fotografowana?

Radni chcą żeby w przyszłorocznym budżecie znalazła się kwota, która pozwoli uporządkować sprawę osamotnionych mogił m.in. na kwaterze powstańców wielkopolskich i w Alei Zasłużonych.
Specjalne stanowisko w tej sprawie miałaby przyjąć cała rada miasta.
Według Michała Grzesia Poznań powinien wreszcie zająć się miejscami pamięci. I chodzi tu nie tylko o nieopłacone groby, ale także o bezimienne mogiły patriotów poznańskich, czy pomordowanych Żydów.
Kilka tygodni temu na niektórych nagrobkach na Junikowie pojawiły się naklejki z ostrzeżeniem, że w razie nieopłacenia - zostaną zlikwidowane. "W przypadku mogił zasłużonych poznaniaków to był błąd" - przyznaje dziś prezes firmy Uniwersum, która zarządza cmentarzami komunalnymi, Piotr Szlingiert.
"To bardzo niezręczna sytuacja, nie chcieliśmy nikogo urazić. Wstrzymaliśmy akcję na tych kwaterach, niemniej jednak problem został. Chcemy to zrobić jak najdelikatniej, ale prosimy o uregulowanie zaległości" - powiedział prezes.
Obecnie kwota zadłużenia grobów wyłącznie zasłużonych poznaniaków wynosi prawie 300 tysięcy złotych.
Utrzymanie obu cmentarzy na Junikowie i Miłostowie kosztuje rocznie Uniwersum ponad dwa i pół miliona złotych.