Rozdawali papierowe paski, które pierwsze niepokojące objawy choroby nerek, pozwalają wykryć nawet w domu.
Według statystyk problemy z nerkami ma co dziesiąty z nas. Wielu Polaków nie wie nawet, że choruje. Przed rokiem lekarze wykryli chorobę u znanego znanego polskiego himalaisty Jarosława Żurawskiego. - Choroba nerek nie boli, gdzieś to w ukryciu się rozwijało. W końcu choroba uaktywniła się. W tej chwili muszę być dializowany. Dalej idziemy w kierunku przeszczepu nerek. Jestem na liście i czekamy - mówi Jarosław Żurawski.
Pacjenci z niewydolnością nerek bardzo rzadko wiedzą o swojej chorobie - dodaje mówi pielęgniarka Agata Łukasik ze stacji dializ.
By wykryć chorobę wystarczy proste badanie moczu, zrobione nawet w domu. - Do pojemnika z moczem wystarczy włożyć specjalny pasek i po 60 sekundach można porównać, czy kolory są odpowiednie. Warto uświadomić wszystkich, że należy się regularnie badać - mówili uczestnicy akcji.
- Nefrolog prof. Irena Pietrzak podkreślała, że w zaawansowanej fazie choroby bardzo nietypowe są jej objawy. Zaczyna się od nadciśnienia tętniczego, dochodzą do tego nudności i wymioty - mówiła profesor. Na lotnisku organizatorzy akcji rozdali półtora tysiąca zestawów do badań w domu.