Z pomysłem takim wyszła grupa słupczan, która przeprowadziła zbiórkę podpisów, jednak ze względu na błędy podczas tej zbiórki - wniosek o przeprowadzenie plebiscytu został odrzucony.
"Były to przede wszystkim - błędy w numerach PESEL" - tłumaczy Tomasz Chojnacki - jeden z pomysłodawców referendum. "Bierzemy to na klatę i działamy dalej" - mówi Chojnacki, dodając, że nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło. Inicjatorom zarzucano, że o opinię pytają tylko mieszkańców miasta. "Teraz - podpisy zbierzemy i w gminie" - zapewnia Chojnacki.
Grupa jest coraz większa, cieszę się, że zainicjowaliśmy dyskusję w przestrzeni publicznej, bo to jest coś, na czym nam zależało. Jest dyskusja, pojawili się nowi ludzie, tak naprawdę mamy dwie grupy inicjatywne, które czekają tylko na sygnał, żeby zacząć proces referendalny. Teraz będziemy mieli dwie listy - będziemy zbierać i dla tej grupy inicjatywnej z gminy i dla nas z miasta.
Jak już informowaliśmy wcześniej - władze miasta idei połączenia dwóch samorządów w jeden organizm są przychylne. Wójt Gminy Słupca zapewnia, że będzie bronić status quo wszelkimi dostępnymi środkami.