NA ANTENIE: Wieczór z Radiem Poznań
Studio nagrań Ogłoszenia BIP Cennik
SŁUCHAJ RADIA ON-LINE
 

Czarne punkty Poznania. Kolejne śmiertelne wypadki w tych samych miejscach w mieście

Publikacja: 01.08.2022 g.15:23  Aktualizacja: 02.08.2022 g.10:36 Adam Michalkiewicz
Poznań
Dziś nad ranem na ulicy Grunwaldzkiej zginął 42-letni kierowca taksówki zamawianej przez aplikację.
hetmańska fotoradar hetmańska ograniczenie  - Wojtek Wardejn
Lekarzom nie udało się też uratować pieszej potrąconej w nocy z soboty na niedzielę na ul. Hetmańskiej. Do podobnego wypadku doszło tam przed rokiem, kiedy zginęła 25-letnia Julia. (Archiwum) / Fot. Wojtek Wardejn

W aucie było dwoje pasażerów. Kobieta została odwieziona do szpitala, druga osoba nie wymagała hospitalizacji. Do podobnego wypadku na ulicy Grunwaldzkiej na wysokości stadionu doszło w 2018 roku, kiedy w wyniku uderzenia w słup także zginął kierowca.

To nie jedyna tragedia. Lekarzom nie udało się też uratować pieszej potrąconej w nocy z soboty na niedzielę na ulicy Hetmańskiej. Kobieta miała 27 lat. "Kierujący samochodem 29-latek był trzeźwy" - mówi Marta Mróz z poznańskiej policji.

Kierujący samochodem marki Jeep, który jechał ulicą Hetmańską w kierunku ulicy Głogowskiej w pewnym momencie stracił panowanie nad pojazdem, wpadł w poślizg, wjechał na pobocze, gdzie potrącił pieszą, następnie zderzył jeszcze z dwoma innymi samochodami osobowymi. Piesza została zabrana z ciężkimi obrażeniami ciała do szpitala. Niestety w wyniku poniesionych obrażeń zmarła

 - mówi Marta Mróz.

Auto, które potrąciło młodą mieszkankę Swarzędza, było na niemieckich numerach rejestracyjnych.

Do bardzo podobnego wypadku na ulicy Hetmańskiej doszło przed rokiem, kiedy zginęła 25-letnia Julia. Wtedy kierowca jechał zbyt szybko. Po tym zdarzeniu na Hetmańskiej ustawiono fotoradar, który miał poprawić bezpieczeństwo. Teraz do wypadku doszło w okolicach jedynego w Poznaniu fotoradaru.

https://radiopoznan.fm/n/L39nlL
KOMENTARZE 0