Jak mówi synoptyk Przemysław Szrama z Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej, to rekordowo ciepły koniec marca.
Najwyższe wartości, temperatury maksymalne jakie zantowaliśmy w ciągu ostatnich 30 lat, właśnie 30 marca, to były temperatury około 21 stopni, co miało miejsce 3 lata temu, także bardzo wysoka temperatura. Wpłynie to rzeczywiście na nasze rekordy.
W niedzielę także będzie słonecznie. Temperatura spadnie średnio o jeden stopień. Większe zmiany w pogodzie od poniedziałku. W drugiej połowie dnia można spodziewać się przelotnych opadów deszczu.
We wtorek po świętach termometry pokażą kilkanaście stopni Celsjusza. Coraz chłodniejsze będą też noce. Pod koniec tygodnia mogą wystąpić przymrozki.