Owoce mają dojechać za kilka dni. Sojusz do Wielkopolski sprowadzi cztery tiry jabłek. - Będzie to dla nas okazja do wyjścia w teren i spotkania się z mieszkańcami - mówi szef wielkopolskich struktur partii Wiesław Szczepański. - Jabłka możemy przekazać do szkół, domów dziecka czy innych ośrodków, ale także zwyczajnie rozdać na ulicy - wyjaśnia.
Sprowadzane przez sojusz jabłka, pochodzą z sadów Mazowsza i Lubelszczyzny. Miały być eksportowane na Wschód, ale z powodu rosyjskiego embarga zostały w chłodniach.
Jacek Marciniak/jc/szym