- Chcielibyśmy, żeby jednocześnie nie więcej niż trzy pojazdy były naprawiane, dostępność powinna być odpowiednia – odpowiada na nasze pytanie w tej sprawie dyrektor Departamentu Transportu w Urzędzie Marszałkowskim w Poznaniu, Robert Pilarczyk.
To jest słuszna uwaga, że w tej chwili mamy duże zapotrzebowanie na tabor i trzeba tutaj duży nacisk kłaść na to, żeby był on maksymalnie dostępny, dlatego też te przeglądy są z jednej strony trochę przyspieszone - części pojazdów – a inne delikatnie opóźnione. Więc one będą się właściwie odbywały przez ponad 2 lata, dzięki czemu zgodnie z harmonogramem który opracowaliśmy, chcielibyśmy żeby jednocześnie nie więcej niż trzy pojazdy były naprawiane, dzięki czemu ta dostępność powinna być odpowiednia do realizacji zadania, które mają wyznaczone Koleje Wielkopolskie.
Naprawa 22 elektrycznych „elfów” Kolei Wielkopolskich ma potrwać od 2023 do 2025 roku.